The Falconer's Knot (oryginalny)
Autor: Mary Hoffman
Rok: 2007
Nota od wydawcy:
Silvano i Chiara są młodymi ludźmi, którzy mają coś do ukrycia. Silvano został posądzony o morderstwo, którego nie popełnił. Chiarę opuściła najbliższa rodzina. Oboje zmuszeni są szukać schronienia w klasztorach męskim i żeńskim. Oboje czują się wyrzutkami i nie potrafią przyzwyczaić się do zakonnego życia. W niedalekim Asyżu znany artysta Simone Martini pracuje nad freskami w kaplicy św. Marcina. Jako że oba klasztory współpracują przy produkcji barwników, Silvano i Chiara wkrótce się spotykają. Między młodymi rodzi się uczucie, ale żadne z nich nie może się z tym zdradzić. Tymczasem w klasztorze franciszkanów następuje seria tajemniczych morderstw...
Znana jako Imię róży dla młodzieży, powieść jest wciągającą historią odkrywania zbrodni, stylowym romansem i barwną opowieścią o średniowiecznych Włoszech.
Recenzja:
Zakupiłam w "Taniej książce" skuszona ciekawą, stylową okładką i opisem.
Głównymi bohaterami powieści jest Chiara i Silvano, którzy w związku z różnym biegiem zdarzeń trafiają (nie z własnej woli) do klasztorów. Chiarę wysyła tam brat w związku z brakiem majątku, a Silvano ojciec, próbując ukryć syna przed niesłusznymi oskarżeniami o morderstwo. Bohaterowie od razu zwracają uwagę na siebie nawzajem, gdyż po prostu nie pasują do życia zakonnego.
Historia z pozoru toczy się wokół zwykłego życia zakonnego, w obu zakonach wyrabiane są barwniki do farb służące do malowania fresków okolicznych świątyń. Jest to niewątpliwie duży plus całej historii, bo pozwala na zapoznanie się z dawną sztuką pozyskiwania kolorów z naturalnych surowców, co jest niezwykle ciekawe. Oba zakony uczestniczą w dowożeniu barwników do świątyń, wiec Chiara i Silvano mają wiele okazji do spotkań i powoli zakochują się w sobie. Dodatkowo z klasztorze męskim zaczynają dziać się dziwne rzeczy i dochodzi do niewyjaśnionych morderstw, które rzucają cień na przeszłość Silvana... Czy zakonnicy rozwiążą zagadkę i odkryją kto jest mordercą? Tego dowiecie się czytając książkę.
Jeśli chodzi o styl autorki jest on lekki, przyjemny, książkę szybko się czyta, nie jest trudna - typowa książka dla młodzieży. Dla mnie ogromnym plusem była możliwość zapoznania się z tym jak kiedyś działały farbiarnie i z czego wyrabiano barwniki do fresków. Autorka posiada dużą wiedzę na ten temat i z przyjemnością się o tym czyta, przy okazji ucząc się czegoś nowego. Sama historia jest na prawdę lekka, ale przemyślana i układająca się w jedną całość. Widać, że autorka zanim zaczęła pisać miała już ułożoną całą historię i nie cudowała w trakcie jej tworzenia, aby urozmaicić książkę (co często się zdarza w "młodzieżówkach").
Podsumowując, polecam książkę dla relaksu na wakacyjne wieczory, czy podróże, szczególnie ze względu na opisy prac w farbiarniach. Nie jest to raczej pozycja, którą "trzeba znać", ale warta uwagi.
Ocena: 4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując motywujesz mnie do dalszej pracy nad blogiem. Każdy komentarz mile widziany :)