piątek, 25 lipca 2014

Córka Dymu i Kości 2: Dni krwi i światła gwiazd (tom 2) - Laini Taylor


Tytuł: Dni krwi i światła gwiazd (polski)
         Days of Blood and Starlight
         (oryginalny)

Cykl: Córka dymu i kości (tom 2)

Autor: Laini Taylor

Rok: 2012

Cykl „Córka Dymu i Kości”:
Córka dymu i kości | Dni krwi i światła gwiazd | Dreams of Gods & Monsters

Nota od wydawcy:
Dawno, dawno temu anioł i diablica zakochali się w sobie. Nie skończyło się to dobrze.
Bo ośmielili się marzyć o świecie bez wojny i rozlewu krwi.
Ale to nie był ich świat…

 Na całym świecie muzea historii naturalnej donoszą o tajemniczych włamaniach.
 Uskrzydlone armie przekraczają portal dzielący ich świat od naszego.
 Odwieczna wojna wybucha ze straszliwą siłą.
 A ci, którzy tak bardzo się kochają, stoją po przeciwnych stronach…

 Siedemnastoletnia Karou, utalentowana artystka i uczennica tajemniczego Dealera Marzeń, znalazła wreszcie odpowiedź, której tak długo szukała. Już wie, kim jest – i czym jest. Lecz ta wiedza niesie następną prawdę, której z całego serca chciałaby zaprzeczyć: że kocha wroga i że jej ukochany ją zdradził. A świat zapłaci za to krwawą cenę...
 Teraz Karou musi wybrać ostatecznie, kim chce być. I zdecydować, jak daleko się posunie, by pomścić swoją rasę.
 Tymczasem Akiva bez wytchnienia szuka Karou, bez której nie potrafi już żyć. I prowadzi własną walkę: o odkupienie i o nadzieję.
 Lecz czy jakakolwiek nadzieja ocaleje z popiołów ich zniszczonych marzeń?

Recenzja:
Kolejna część trylogii „Córki Dymu i Kości”… nie mogłam się doczekać, w końcu ją dostałam również w „Taniej książce” za magiczne 9zł… Czy wypadła tak samo pozytywnie jak pierwsza część? Dowiecie się czytając dalej.

„Dawno, dawno temu anioł i diablica trzymali w dłoniach rozwidloną kostkę życzeń. Kiedy pękła, świat rozpadł się na dwoje”

Maroko, upał, zamek z piasku, kuskus, marokańska mięta i jeszcze więcej zębów, bólu i chimer…  to niezwykły klimat drugiej części cyklu. Karou dowiedziała się prawdy o swoim pochodzeniu i jej życie całkiem się zmieniło.  Pozostawiona sama sobie bez Akivy, rodziny, przyjaciół i pomocy, próbuje znaleźć swoje miejsce w nowym świecie. Stara się wykorzystać wiedzę i odtwarzać ciała, ocalałych w walce z aniołami chimer, tworząc nową, jeszcze bardziej groźną armię... Niestety nie jest jej lekko, ocalałe chimery nie darzą zaufaniem „kochanicy anioła”, tolerują ją jedynie ze względu na jej umiejętności wskrzeszania, bo armia chimer znów szykuje się do bitwy. Tym czasem w świecie serafinów dochodzi do rozłamu, wielu występuje przeciw uzurpatorowi, dowodzi nimi Akiva… Czy taki splot wydarzeń znów połączy naszych bohaterów, czy staną obok siebie w walce o wspólne dobro? Dowiecie tego czytając drugi tom cyklu „Córki dymu i kości”.

Historia przedstawiona w drugiej części wydaje się bardziej dopracowana i przemyślana niż w części pierwszej. Czyta się ją równie szybko i przyjemnie. Książka posiada wyjątkowy klimat, inny niż w pierwszym tomie, może dlatego, że akcja toczy się w innym miejscu. Mimo, że wolałam klimat pierwszej części, uważam że taka zmiana jest plusem.

Podsumowując, polecam tą książkę tak samo jak pierwszą część, na pewno się nie zawiedziecie. Sama nie mogę się doczekać trzeciej części, która mam nadzieje wkrótce się ukaże. Uwielbiam klimat obu części, jest wyjątkowy. Książka jest zdecydowanie inna niż ostatnio wydawane „młodzieżowe romanse” pełne wampirów, wilkołaków… jeśli macie ich dość seria „Córki dymu i kości” to coś dla Was (i choć są tu popularne ostatnio anioły to nie nudzą, bo to ich zupełnie inne „wydanie”).

Ocena: 5+/6

 "Recenzja bierze udział w akcji: Czytam Fantastykę"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując motywujesz mnie do dalszej pracy nad blogiem. Każdy komentarz mile widziany :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...