Tytuł polski: Gra
Tytuł oryginalny: Das Spiel
Autor: Krystyna Kuhn
Rok wydania: 2011
Cykl "Dolina":
Gra | Katastrofa
Nota od wydawcy:
Gdzieś w ciemności w samym środku pustkowia skrywa się mroczna tajemnica…
Odjazdowe otrzęsiny w domku nad jeziorem. Tak studenci świętują swoje przybycie do college’u w Grace – położonej w Kanadyjskich Górach Skalistych elitarnej uczelni dla wybitnie uzdolnionych. Julia wraz z przyjaciółmi ma się wkrótce przekonać, że w zapomnianej przez Boga i ludzi dolinie dzieją się dziwne rzeczy…
Skąd tyle tabliczek ostrzegawczych wokół uczelni? I dlaczego Google Earth nie lokalizuje tego miejsca na mapie?
Gdy Robert – brat Julii – widzi dziewczynę samotnie skaczącą ze skały do jeziora Lake Mirror, nikt mu nie wierzy, nawet siostra. Mimo to rusza na ratunek. Nie ma pojęcia, że oto, chcąc nie chcąc, staje się pionkiem w grze – fragmentem czyjegoś misternego planu?
Recenzja:
Książkę wypożyczyłam z biblioteki nie wiedząc o niej kompletnie niczego, po prostu zaintrygowała mnie dziwna okładka no i to, że jest to niby thriller młodzieżowy (cokolwiek to miało by znaczyć). Historia brata i siostry, którzy trafiają do elitarnego college'u dla wybitnych położonego w odciętej od świata dolinie. To już brzmi świetnie, a mało tego - w dolinie, która wydaje się żyć swoim życiem zaczynają się dziać dziwne rzeczy... jak mogłaby przejść koło niej obojętnie?
Cóż więc po przeczytaniu mogę o niej powiedzieć? Powiem Wam, że bardzo ciężko mi napisać recenzję i ocenić taką książkę, gdyż jest ona jakaś taka dziwna. Niby dużo się w niej dzieje, ale tak jakby nic się nie działo... W zasadzie wiele spraw wciąż się nie wyjaśniło, więc zdecydowanie lepiej będzie mi ją ocenić po przeczytaniu kolejnej części.
Pomimo tego mogę powiedzieć, że "Grę" czyta się miło i szybko. Ma ona swój klimat wciągający czytelnika, a cięgle
rozgrywająca się akcja sprawia, że strony lecą jedna za drugą. Czytelnik wciąż nie może doczekać się rozwiązania narastających wątków, które powoli zaczynają się zazębiać.
Historia sama w sobie jest fajnie pomyślana, ale wydaje mi się, że można by było napisać to lepiej. Wciąż uważam, że czegoś tu jeszcze brakuje, jakby książka nie miała puenty... taki niby thriller, ale nie ma czego tu się bać. Wciąż mam mętlik w głowie odnośnie kilku spraw, a czytając momentami nie nadążałam za akcją.
Mimo wszystko polecam tym, który lubią lekkie historie z wartką akcją. Starszy czytelnik może być rozczarowany jeśli szuka czegoś niezwykłego, młodszym pewnie się spodoba. Ja i tak mam zamiar wkrótce przeczytać drugą część "Katastrofę" licząc, że wyjaśni mi trochę całą historię i tym samym poprawi ocenę pierwszego tomu. Póki co daje 3+.
Nie jest to pozycja, którą trzeba znać, ale w ramach wakacyjnej rozrywki można po nią sięgną i nie będzie to stracony czas.
Ocena: 3+/6